Jaki fotelik dla rocznego dziecka? Sprawdź nasze propozycje!

Dopiero przygotowywaliście malucha do premierowej podróży w aucie, a dzisiaj zdmuchnęliście świeczki na jego pierwszym urodzinowym torcie? Trochę się w tym czasie zmieniło. Gondola poszła w odstawkę, jej miejsce zajęła rajdowa spacerówka, a poduszkę do karmienia zastąpiło krzesełko przy Waszym stole i dawno już zapomnieliście o dostawce. Teraz pora na fotelik. Jak znaleźć najlepszy fotelik dla rocznego dziecka? Doradzamy!

Kiedy wymienić pierwszy fotelik samochodowy na większy?

Zasada jest jedna. I prosta: sprawdzasz maksymalną wagę lub wzrost dziecka dla fotelika samochodowego, z którego korzystacie. Jest już blisko? Pora na większy. I tak naprawdę wiek malucha nie ma tutaj żadnego znaczenia. Owszem, producent, sprzedawca fotelika powie Ci, że to dla dziecka rocznego do (powiedzmy) 3. roku życia, ale to tylko podpowiedź, nie wyrocznia. Nie sugeruj się tym, że maluch skończył 6 miesięcy czy rok, trzymaj się wagi lub wzrostu.

Jeśli służy Wam jeszcze nosidło dla niemowląt, to granice jego możliwości kończą się na 13 kg żywej słodkiej wagi. I nie powinnaś przewozić w nim szkraba cięższego. Tu chodzi nie tylko o wygodę (jest mi tu po prostu za ciasno!), ale przede wszystkim o bezpieczeństwo.

Ale… żeby nie było aż tak prosto, bo byłoby zbyt pięknie, a to nie przystoi rodzicom :). Czasem maluch nic sobie nie robi ze sztywnych ram, jakie narzuca mu świat, i bardzo dobrze. Niby waga jest w porządku, ale widzisz, że główka dziecka wystaje ponad zagłówek nosidełka – tak nie powinno być. Albo mały urządza bunt, choć do tej pory lubił przejażdżki. Przyczyną rebelii może być po prostu niewygoda, a żądaniem – fotelik dla dużego poważnego człowieczka, a nie dla niemowlaka. 

I pytanie za milion – jaki fotelik dla rocznego dziecka?

Odpowiedni fotelik samochodowy dla rocznego dziecka nie może być za mały, ale – jeśli jesteś praktycznym rodzicem, to Ci się nie spodoba – nie może być także za duży, nie możesz kupić go na wyrost. W rzeczywistości nie taki diabeł straszny, bo przedział wagowy (albo wzrostowy) fotelika może być naprawdę spory. Tyle że… to dopiero początek drogi. Później zrobi się nieco pod górkę. Czy roczniak wciąż ma jeździć tyłem, czy już przodem? Co z tym ISOFIX? I co przyda się Tobie?

Do brzegu, ale po kolei!

Fotelik samochodowy a waga/wzrost dziecka

To, czy fotelik dla rocznego dziecka dopasujesz na podstawie wagi, czy wzrostu zależy od normy, którą dany model spełnia. Teraz mamy taką sytuację przejściową, bo obok siebie stosowane są dwie normy.  Nowa zmierza w kierunku jeszcze większego bezpieczeństwa dziecka i… ułatwienia życia Tobie.

Pierwsza, starsza, ale wciąż obowiązująca norma to ECE R44 – według jej wymogów fotelik dobierasz do wagi dziecka. I dla roczniaka masz w tym przypadku aż trzy spore przedziały wagowe – 0-18, 0-36 lub 9-36 kg. W praktyce foteliki samochodowe 0-18 kg posłużą Wam dość krótko. Natomiast te z kolejnych grup już nawet aż do momentu, gdy Twój młody człowiek przestanie fotelika potrzebować.

Ta druga, nowsza norma, która za jakiś czas (ale nie za chwilę) wyprze starszą, to UN R129, zwana i-Size. Fotelik dobierasz do wzrostu dziecka. W Lionelo postanowiliśmy maksymalnie ułatwić Ci życie. Pierwszy fotelik i-Size posłuży od urodzenia do 105 cm wzrostu, kolejny od 100 do 150 cm, czyli po wsze czasy – i trzeci już nie będzie potrzebny. Tyle hałasu o wzrost? Nie tylko, norma i-Size to też:

• obowiązkowy system ISOFIX w foteliku (choć nasze foteliki zamontujesz także na pasy samochodowe, w końcu różnie bywa z ISOFIX w autach), 
• dłuższe przewożenie dziecka tyłem do kierunku jazdy – bo minimum do 15 miesiąca życia, 
• nowy wymiar testów zderzeniowych – badaniom podlegają nie tylko uderzenia czołowe ale również boczne, 
• a co za tym idzie - nowy system wzmocnień bocznych fotelików.

Fotelik montowany tyłem czy przodem do kierunku jazdy?

Dopóki waga z maluchem nie wskaże 13 kg, musisz go przewozić tyłem do kierunku jazdy. Eksperci zalecają, żeby dziecka nie obracać przodem do kierunku jazdy zbyt szybko – a dopiero około 3.-4. roku życia. Wtedy głowa staje się już mniejsza w stosunku do reszty ciała, proporcje się stabilizują. Dziecko ma też silniejsze mięśnie szyi, które lepiej poradzą sobie z siłą, która działa podczas hamowania auta. Pamiętajmy, że w przypadku fotelików montowanych tyłem do kierunku jazdy dziecko poddane takiej sile zostaje bezpiecznie wciśnięte w fotelik. 

Jako rodzice i specjaliści od fotelików samochodowych polecamy wybrać taki model, w którym do wagi 18-20 kg dziecko może wygodnie podróżować tyłem. A później go obrócisz. Co z ISOFIX w takim foteliku? Zwykle po prostu przekręcasz bazę lub same zaczepy przekładasz na drugą stronę.

Montaż przy użyciu pasów bezpieczeństwa samochodu kontra system ISOFIX

Ta starsza norma dla fotelików samochodowych nie narzuca stosowania ISOFIX, ale i go nie wyklucza. W fotelikach i-Size zawsze znajdziesz ISOFIX, ale często też uchwyty czy prowadnice na samochodowe pasy bezpieczeństwa.

W praktyce spotkasz się z trzema rozwiązaniami. Albo tylko samochodowe pasy bezpieczeństwa, albo wyłącznie ISOFIX, albo… to i to – i my polecamy Ci trzecią opcję. W starszych samochodach zwykle nie ma ISOFIX, a nawet jeśli Wasz jest nowy, to pozostają auta dziadków, cioć i wujków, sąsiadów czy taksówki… Nigdy nie wiesz, czy nie będziecie musieli skorzystać z podwózki, a gdy w ratunkowym aucie nie będzie ISOFIX, fotelik tylko z ISOFIX stanie się bezużyteczny.

Nie jest też prawdą, że fotelik przypinany samochodowymi pasami bezpieczeństwa jest mniej bezpieczny. Fakt, ISOFIX lepiej stabilizuje fotelik i dodatkowo jego montaż jest szybszy i łatwiejszy. No i nie da się tego zrobić źle. Z drugiej strony w wielu modelach fotelików uniwersalnych (oba sposoby montażu) lub bez ISOFIX też stosuje się ułatwienia: specjalne kolorowe prowadnice na pasy.

Obrotowa baza, regulowany zagłówek i odchylane oparcie

Bezpieczeństwo mamy załatwione, pora na komfort dziecka i ułatwienia dla Ciebie. 

Pierwsze must-have fotelika dla rocznego dziecka, który posłuży dłużej niż przez parę miesięcy, to wielostopniowo regulowany zagłówek, którego wysokość bardzo precyzyjnie ustawisz do aktualnego wzrostu swojej pociechy. Druga rzecz to tzw. wkładka redukcyjna, czyli wkładka, która sprawia, że fotelik staje się ciaśniejszy. 

Czy w samochodzie da się smacznie pospać? A jakże! Nawet najdłuższa podróż minie maluchowi błogo, jeśli rozłożysz oparcie fotelika, tak aby mógł wygodnie się wyciągnąć w pozycji półleżącej, odchylić i oprzeć głowę: taka funkcja przyda Wam się nieraz. Niektóre foteliki mają fajne i praktyczne przypinane daszki. Szkraba razi słońce i nie może przez to spać albo zbyt ekscytuje go świat za szybą? Wiesz, co robić! 

Wreszcie pomyśl o sobie – wybierz fotelik ISOFIX z bazą obrotową 360°. Myk i kierujesz go w stronę drzwi – rozbierasz i zapinasz, odpinasz i ubierasz dziecko bez zbędnej gimnastyki, przyjmowania dziwnej pozycji i nadwyrężania mięśni czy pocierania głową o podsufitkę.

Wiesz już, jaki fotelik samochodowy dla rocznego dziecka wybrać, żeby był wygodny, bezpieczny i praktyczny. A gdzie go szukać? Wpadnij do sklepu Lionelo – i sprawdź takie modele jak Lionelo Bastiaan, Lionelo Braam czy Lionelo Sander. Napisz albo zadzwoń do nas, a doradzimy jak rodzice rodzicom.